Friday, March 19, 2010

ZŁY


Dziś mija 25 lat od śmierci Leopolda Tyrmanda. Chciałem z tej okazji napisać coś o ZŁYM, który jest jedną z moich ulubionych powieści, ale okazało się, że jednak nie jestem człowiekiem pióra. Póki więc muza nie okaże się dla mnie łaskawsza, niech ten rysunek służy za tysiąc słów.

8 comments:

  1. Genialna książka, mam ją nawet w prezentacji maturalnej. Rysunek bardzo dopasowany

    ReplyDelete
  2. Kapitalny klimacik, świetny graf. Swego czasu łaziłem bardzo podjarany tą książka, też myśląc, że byłby to super materiał na komiks.
    Nie pamiętam już dokładnie jak to tam było w książce, PKiN chyba nie był jeszcze w budowie, był chyba tylko rozorany ciemny plac, ale właśnie zawsze mnie ciekawił ten okres po wojnie a przed odbudową stolicy, że było to jakieś miasto z ludzi, a bez budynków, bez symboli, w zasadzie bez elektryczności. Także Londyn czy Paryż XIX wieku ze swoimi ciemnymi zaułkami się chowa. Szkoda, że nie ma więcej do obejrzenia, super to wygląda.

    ReplyDelete
  3. Coś niesamowitego - i mówię tu zarówno o książce jak i arcie.

    "Zły" jest jedną z tych powieści, które są i będą wiecznie żywe. Kiedyś w końcu dojdzie do ekranizacji (czego najprawdopodobniej wszyscy pożałujemy), ale to właśnie komiks jest, jak dla mnie, najlepszym medium do adaptacji tej odurzającej, wielowątkowej opowieści o warszawskim Punisherze, ale także - przede wszystkim - o Warszawie i warszawiakach.

    A teraz o rysunku.

    Świetny - mroczny, niepokojący (ale bez przesady), nasycony szczegółami. Co prawda nie tak wyobrażałem sobie postać Henryka Nowaka a.k.a. Złego, ale Twoja wizja w 100% mnie przekonuje. Nie miałbym nic przeciwko, gdybyś to ty narysował, bo widać, że temat znasz, czujesz i szanujesz, więc o fuszerce nie mogłoby być mowy.

    ReplyDelete
  4. Ze ilustracja jest swietna to oczywiste:) A ksiazke pare lat temu dopadlam przeczytalam do polowy, i zdazyla sie masa rzeczy mniej lub bardziej przewidywalnych ktore oderwaly mnie od lektury. Niestety do tej pory jej nie skonczylam, ale kiedys trzeba bedzie to nadrobic:)

    ReplyDelete
  5. Przeczytałem ledwo kilka miesięcy temu. Książki (bo dwutomówkę miałem w rękach) nadal aktualne, i najprawdopodobniej nigdy na aktualności nie stracą.
    Potwierdzę jeszcze tylko, że faktycznie, Tyrmand klimat potrafił zbudować świetnie w tej powieści.

    ReplyDelete
  6. Trustowi robisz zły PR? On miał Złego komiksować. A, Wiedzmina też chyba miał. I nie wiem, czy nie Tolkiena. I miał robić nową wersję Strażników. Chyba. Coś mówił. ;)

    Kapitalne, swoją drogą. Rysunek, nie Truściński i jego PR.

    ReplyDelete